top of page

PŁYWANIE czyli triathlonisty amatora... zmora

Zaktualizowano: 17 lis

ćwiczenia techniczne pływanie
chwyt wody


Niejeden triathlonista amator kombinuje codziennie jak tu poprawić pływanie. Jak ułożyć trening, na co zwrócić uwagę, ile trenować i jak to wszystko zrobić.


Nic tak dobrze jak pływanie nie pokazuje, że w życiu nie ma dróg na skróty (które to nasz mózg uwielbia). Liczy się wszystko: Elastyczność, koordynacja, wytrzymałość, wydolność, siła, koncentracja i oczywiście... poprawny nawyk ruchowy. Na koniec jeszcze rytm i luz plus istotny czynnik którym jest odpowiedź na pytanie - czy ja lubię pływać :-D Trochę tego jest. Zabawa może być i na całe życie :-D


Każda dyscyplina sportowa to system. System, na który składa się "ileś" tam elementów.

Mało tego. "Nasze" pływanie to też system :-) System "nasze pływanie" mniej lub bardziej zawsze różni się od systemu "poprawne pływanie" :-D Czyli od "modelu pływackiego", który jeszcze z czasem i kolejnymi rekordami transformuje, ale jest oparty na bardzo mocnym fundamencie elementów stałych.


Są nimi:

  • Pozycja w wodzie

  • Pływalność

  • Elementy techniczne (praca nóg, praca ręki, oddech)

  • Wytrzymałość

  • Koordynacja

  • Siła

Każdy z nas, jak i nasz styl, to unikalny zestaw tych wszystkich czynników.


Myślenie o każdej dyscyplinie jako systemie jest pomocne w sporcie, bo pozwala nam w odłączeniu od emocji (które są zresztą częścią systemu) podzielić system na części i próbować poprawiać składowe, co w teorii powinno dźwignąć w górę cały system.


Czy ta teoria działa w sporcie- tak.


Mogę mieć w pływaniu poprawną pracę nóg, ale problemy z pozycją. Mogę mieć niezły chwyt, ale rotować za bardzo na boki ciałem. Mogę nie mieć elastyczności - co ogranicza mi sięganie daleko do chwytu wody.

Mogę nie mieć w sobie spokoju i koncentracji, którego wymaga precyzja wykonania ruchu przy pracy technicznej- co też jest częścią systemu. Na koniec- mogę bać się wody - co będzie miało ogromny wpływ. Wszytsko warto "nazwać".


Jak wprowadzić więc zmiany, aby system się dźwignął?


Podstawą jest zbadanie systemu. Inaczej zmiany będą chaotyczne a efekty przypadkowe.

Warto się sprawdzać, badać, nagrywać.

Warto zauważać momenty kiedy "brakuje elastyczności", "brakuje wytrzymałości", "nie mam siły przy odepchnięciu", "nie mogę złapać rytmu" itd. czyli warto być świadomym tego co się dzieje i podejść do sprawy ze spokojem. Wtedy wyłapiemy elementy najważniejsze dla nas, do poprawy stylu. Warto dać sobie czas- bo on i tak jest niezbędny przy pracy z ciałem. Sport uczy cierpliwości.


Przede wszystkim warto odłożyć na bok perfekcjonizm - nigdy bowiem nie będzie idealnie. To jest sport :-) Taka jego piękna natura.


Mamy listopad- a więc idealny czas na poprawianie elementów technicznych w każdej dyscyplinie triathlonu.


Przedstawię dzisiaj dwa ćwiczenia, już dla bardziej zaawansowanych zawodników.


Oba do poprawy chwytu wody:



  1. Ćwiczenie samego chwytu wody w rurce i w płetwach:

W spokoju, na niskiej intensywności koncentrujemy się na wyciągnięciu barku w przód [wymagana elastyczność] i chwyceniu wody raz jedną, raz drugą ręką. Pilnujemy aby łokieć został nad przedramieniem, a nadgarstek nie odwracał się ani na zewnątrz, ani do wewnątrz.


Chwyt wody naprzemiennie - technika pływania


  1. Przekładanka podwodna.

Tu mamy już całą fazę. Pilnujemy rytmu i każdej fazy. Staramy się uruchomić mięśnie grzbietu.

Płetwy ułatwią nam zachowanie niskiej intensywności, która umożliwi szybsze uczenie się poprawnego ruchu. Rurka to stały dopływ tlenu bez konieczności ruszania głową.


Przekładanka podwodna- technika pływania

Ćwiczeń pływackich jest bardzo dużo. I wszystkie są fajne. Jak jakieś nie jest fajne - to to jest zazwyczaj to ćwiczenie, którego należy robić najwięcej do momentu aż stanie się fajne :-p Warto dobierać je precyzyjnie do swoich własnych niedociagnięć. Warto je diagnozować i traktować całą sprawę zadaniowo. Jeśli zachowamy koncentrację i dyscyplinę, nasze pływanie z pewnością się poprawi.

Komentarze


bottom of page